Zwyczajna przysługa
Zwyczajna przysługa
Opis publikacji
Błyskotliwy debiut, który już narobił sporo zamieszania będący połączeniem "Zaginionej Dziewczyny" i "Dziewczyny z Pociągu"! Wciągająca historia, w której cukierkowe amerykańskie przedmieścia ukazują swoją mroczniejszą stronę a idealnie panie domu chowają w swoich szafach niejednego trupa... To historia Stephanie, młodej wdowy, wychowującej pięcioletniego synka i prowadzącej bloga dla mam. Jej najbliższą przyjaciółką jest Emily, również mama pięciolatka oraz żona Brytyjczyka Seana i bardzo zapracowana kobieta sukcesu. Pewnego dnia Emily jak zawsze zostawia synka pod opieką Stephanie, a sama... znika. Stephanie i Sean muszą wspólnymi siłami radzić sobie z tą dramatyczną sytuacją, przede wszystkim dla dobra dzieci. Mijają kolejne dni, a Stephanie jest rozdarta między coraz silniejszym uczuciem do Seana a poczuciem, że coś w jego relacji z żoną jest bardzo, bardzo nie tak... Narracja prowadzona jest naprzemiennie z perspektywy kilku bohaterów, jest trup, są zwroty a...
Błyskotliwy debiut, który już narobił sporo zamieszania będący połączeniem "Zaginionej Dziewczyny" i "Dziewczyny z Pociągu"!Wciągająca historia, w której cukierkowe amerykańskie przedmieścia ukazują swoją mroczniejszą stronę a idealnie panie domu chowają w swoich szafach niejednego trupa...To historia Stephanie, młodej wdowy, wychowującej pięcioletniego synka i prowadzącej bloga dla mam. Jej najbliższą przyjaciółką jest Emily, również mama pięciolatka oraz żona Brytyjczyka Seana i bardzo zapracowana kobieta sukcesu. Pewnego dnia Emily jak zawsze zostawia synka pod opieką Stephanie, a sama... znika. Stephanie i Sean muszą wspólnymi siłami radzić sobie z tą dramatyczną sytuacją, przede wszystkim dla dobra dzieci. Mijają kolejne dni, a Stephanie jest rozdarta między coraz silniejszym uczuciem do Seana a poczuciem, że coś w jego relacji z żoną jest bardzo, bardzo nie tak... Narracja prowadzona jest naprzemiennie z perspektywy kilku bohaterów, jest trup, są zwroty akcji i "nikt nie jest tym, kim się wydaje"...