Zabiłam. Historie matek skazanych za zbrodnię ludobójstwa w Rwandzie
Zabiłam. Historie matek skazanych za zbrodnię ludobójstwa w Rwandzie
Opis publikacji
Godelieve Uzabariho ma 65 lat i jest matką dziewięciorga dzieci. Całą jej postać emanuje żalem, przepełnia ją smutek i poczucie winy. Gdy cichym głosem opowiada swoją historię, jej jasnobłękitne oczy stale są pełne łez. Podczas ludobójstwa była bezsilnym świadkiem brutalnego zabójstwa swojego męża i wszystkich swoich dzieci. Ocalała tylko jedna jej córka, z którą była wtedy w ciąży. Szacuje się, że w Rwandzie w 1994 r. w ciągu 100 dni z rąk ekstremistów Hutu zginęło około miliona Tutsi. Kobiety stanowią ok. 10% wszystkich sprawców skazanych za zbrodnie ludobójstwa. Większość z nich to matki, pochodzą z różnych grup społecznych. Książka opowiada historie dziesięciu kobiet, które odbyły lub jeszcze odbywają karę więzienia - ich motywacje, popełnione czyny,zmagania z ciężarem zbrodni, przygotowania do wyjścia na wolność i trudności w powrocie do rodziny i społeczeństwa. Niektóre z nich nigdy nie przyznały się do popełnionych czynów i nie czują się winne. Inne z kolei...
Godelieve Uzabariho ma 65 lat i jest matką dziewięciorga dzieci. Całą jej postać emanuje żalem, przepełnia ją smutek i poczucie winy. Gdy cichym głosem opowiada swoją historię, jej jasnobłękitne oczy stale są pełne łez. Podczas ludobójstwa była bezsilnym świadkiem brutalnego zabójstwa swojego męża i wszystkich swoich dzieci. Ocalała tylko jedna jej córka, z którą była wtedy w ciąży. Szacuje się, że w Rwandzie w 1994 r. w ciągu 100 dni z rąk ekstremistów Hutu zginęło około miliona Tutsi. Kobiety stanowią ok. 10% wszystkich sprawców skazanych za zbrodnie ludobójstwa. Większość z nich to matki, pochodzą z różnych grup społecznych. Książka opowiada historie dziesięciu kobiet, które odbyły lub jeszcze odbywają karę więzienia - ich motywacje, popełnione czyny, zmagania z ciężarem zbrodni, przygotowania do wyjścia na wolność i trudności w powrocie do rodziny i społeczeństwa. Niektóre z nich nigdy nie przyznały się do popełnionych czynów i nie czują się winne. Inne z kolei szczerze żałują swojego postępowania. Losy każdej z nich są przejmującym świadectwem okrucieństwa czasów w których przyszło im żyć - bratobójczej rzezi w Rwandzie.