Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę
Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę
Opis publikacji
Kiedy Rosa Montero odkrywa pamiętnik Marii Curie-Skłodowskiej,który ta zaczęła pisać po śmierci męża, Pierre’a, w słowach Marii odnajduje echo własnego smutku. Na przestrzeni czasu obie kobiety doświadczają tego samego bólu w obliczu niewyobrażalnej straty. Ich głosy mieszają się ze sobą, by opowiedzieć historię odradzania się do życia. Bo życie jest tak potężne, że od pierwszych chwil rozpaczy pozwala się cieszyć chwilami radości. Rosa Montero za książkę Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę została uhonorowana nagrodą Premio de la Crítica de Madrid 2014. Rosa Montero pisze, jakby siedziała obok nas i rozmawiała z każdym z osobna. To nie jest jednak rozgadana, konfesyjna opowieść, chociaż intymna i bezwarunkowo szczera. To przecież esej, który łączy to,co najważniejsze w tym gatunku: wiedzę, przystępność, indywidualną perspektywę i jeszcze jeden, niezbędny składnik: „brokatowy pył” literatury. Refleksja o miejscu kobiet i zmieniających się czasach...
Kiedy Rosa Montero odkrywa pamiętnik Marii Curie-Skłodowskiej, który ta zaczęła pisać po śmierci męża, Pierre’a, w słowach Marii odnajduje echo własnego smutku. Na przestrzeni czasu obie kobiety doświadczają tego samego bólu w obliczu niewyobrażalnej straty. Ich głosy mieszają się ze sobą, by opowiedzieć historię odradzania się do życia. Bo życie jest tak potężne, że od pierwszych chwil rozpaczy pozwala się cieszyć chwilami radości.Rosa Montero za książkę Ta żałosna myśl, że nigdy więcej cię nie zobaczę została uhonorowana nagrodą Premio de la Crítica de Madrid 2014. Rosa Montero pisze, jakby siedziała obok nas i rozmawiała z każdym z osobna. To nie jest jednak rozgadana, konfesyjna opowieść, chociaż intymna i bezwarunkowo szczera. To przecież esej, który łączy to, co najważniejsze w tym gatunku: wiedzę, przystępność, indywidualną perspektywę i jeszcze jeden, niezbędny składnik: „brokatowy pył” literatury. Refleksja o miejscu kobiet i zmieniających się czasach, które, chociaż przyniosły emancypację, to czasem wciąż przypominają XIX wiek. To również piękny list miłosny do tych, których już z nami nie ma.Siłą tej książki jest niezwykle wrażliwy język, który sprawia, że każda historia zapada w sercu i nie daje o sobie zapomnieć.