Stygmatyczki. Kochać jak one
Stygmatyczki. Kochać jak one
Opis publikacji
Ślady Miłości, które przemieniają „Stygmatyczki. Kochać jak one” to książka o kobietach, które podjęły największe wyzwanie – oddały siebie całkowicie Bogu. Nie były niezwykłe z urodzenia, a jednak ich życie stało się znakiem, który inspiruje i porusza do dziś. Nie cuda, lecz świadectwo To nie jest zbiór cudownych historii ani katalog nadprzyrodzonych zjawisk. To opowieść o miłości, która boli, ale i przemienia. Książka nie skupia się na samych ranach,lecz na ich znaczeniu. Stygmaty były dla tych kobiet nie celem, ale pieczęcią ich wewnętrznej drogi – śladem po Miłości, która zaprasza każdego z nas do głębszego spotkania z Bogiem. Dwanaście kobiet,dwanaście dróg Każda z bohaterek tej książki miała własną historię. Jedne były pokorne i ciche, inne budziły kontrowersje. Niektóre były świętymi jeszcze za życia, inne musiały długo walczyć, by odnaleźć swoją drogę. Łączyło je jedno – pozwoliły się zranić Miłości i już nigdy nie cofnęły tego wyboru. Czy świętość jest dla...
Ślady Miłości, które przemieniają „Stygmatyczki. Kochać jak one” to książka o kobietach, które podjęły największe wyzwanie – oddały siebie całkowicie Bogu. Nie były niezwykłe z urodzenia, a jednak ich życie stało się znakiem, który inspiruje i porusza do dziś. Nie cuda, lecz świadectwo To nie jest zbiór cudownych historii ani katalog nadprzyrodzonych zjawisk. To opowieść o miłości, która boli, ale i przemienia. Książka nie skupia się na samych ranach, lecz na ich znaczeniu. Stygmaty były dla tych kobiet nie celem, ale pieczęcią ich wewnętrznej drogi – śladem po Miłości, która zaprasza każdego z nas do głębszego spotkania z Bogiem. Dwanaście kobiet, dwanaście dróg Każda z bohaterek tej książki miała własną historię. Jedne były pokorne i ciche, inne budziły kontrowersje. Niektóre były świętymi jeszcze za życia, inne musiały długo walczyć, by odnaleźć swoją drogę. Łączyło je jedno – pozwoliły się zranić Miłości i już nigdy nie cofnęły tego wyboru. Czy świętość jest dla każdego? To książka nie tylko o wyjątkowych wybrańcach. To również zaproszenie do refleksji nad własnym życiem. Nie trzeba nosić fizycznych ran, by mieć w sobie tęsknotę za czymś większym. Nie trzeba widzieć Boga, by pozwolić Mu działać. Każdy z nas nosi w sobie ranę Miłości – pytanie tylko, czy pozwolimy, by nas przemieniła.