Socjalizm monetarny. Źródła inflacji i środki zaradcze
Socjalizm monetarny. Źródła inflacji i środki zaradcze
Opis publikacji
Ferdinand Lips pisał: „Porzucenie złota w roli pieniądza, porzucenie dyscypliny złota, jest powodem, dla którego świat stał się bardzo niebezpiecznym miejscem.(…) Po raz pierwszy bowiem w historii wszystkie waluty świata są oparte na…. niczym.” Roland Baader w książce "Socjalizm monetarny" w przystępny i praktyczny sposób wyjaśnia czytelnikom prawdziwą istotę inflacji, która jest niczym innym jak rodzajem wyjątkowo perfidnego i podstępnego podatku stosowanego przez rządzących gdy wszystkie inne metody grabieży okazują się niewystarczające. Baader przestrzega, że “nic nie uczyniło narodu niemieckiego… tak rozgoryczonym, tak pełnym nienawiści, tak podatnym na Hitlera jak inflacja. Inflacja cenowa oznacza nie tylko utratę siły nabywczej, ale także erozję ludzkiego charakteru.” Autor jednak nie pozostawia nas z katastrofalną diagnozą. Wskazuje niezawodny środek zaradczy oraz najważniejsze narzędzie samoobrony, po które możemy sięgnąć, aby nie stać się częścią ograbi...
Ferdinand Lips pisał: „Porzucenie złota w roli pieniądza, porzucenie dyscypliny złota, jest powodem, dla którego świat stał się bardzo niebezpiecznym miejscem.(…) Po raz pierwszy bowiem w historii wszystkie waluty świata są oparte na…. niczym.” Roland Baader w książce "Socjalizm monetarny" w przystępny i praktyczny sposób wyjaśnia czytelnikom prawdziwą istotę inflacji, która jest niczym innym jak rodzajem wyjątkowo perfidnego i podstępnego podatku stosowanego przez rządzących gdy wszystkie inne metody grabieży okazują się niewystarczające. Baader przestrzega, że “nic nie uczyniło narodu niemieckiego… tak rozgoryczonym, tak pełnym nienawiści, tak podatnym na Hitlera jak inflacja. Inflacja cenowa oznacza nie tylko utratę siły nabywczej, ale także erozję ludzkiego charakteru.” Autor jednak nie pozostawia nas z katastrofalną diagnozą. Wskazuje niezawodny środek zaradczy oraz najważniejsze narzędzie samoobrony, po które możemy sięgnąć, aby nie stać się częścią ograbionego tłumu.