Sobie przeznaczeni
Sobie przeznaczeni
Opis publikacji
Jan Górski – urodzony 13 listopada 1940 roku w Żarowie na Kujawach. Ukończył Technikum Papiernicze we Włocławku. W połowie 1958 roku zamieszkał w Szczecinie, dwa lata później w Policach. Przez 48 lat pracował w Fabryce Papieru w Szczecinie. Od 17 lat na emeryturze. Ostatnie cztery lata – życie w samotności. Zainteresowania to sport i działka. Treść książki oparta jest na faktach. To kronika wielkiej miłości, a jednocześnie różnych problemów i walki o wspólne życie z ukochaną. Młode lata, inne czasy, trudne chwile,ale zarazem najpiękniejsze, bo dotyczą młodości, pragnień i miłości. "Sobie przeznaczeni" to najpierw sen, a później sześćdziesięcioletnia rzeczywistość. Nie było łatwo, bo wszystko zaczynaliśmy od zera. Zrozumienie i wytrwałość, ale przede wszystkim miłość prowadziły nas przez życie. Pokonywaliśmy je razem jako mąż i żona. W książce przedstawiłem, co jest w życiu najważniejsze, co znaczą rozmowy i rodzina. Zachęcam państwa do przeczytania i zarazem poró...
Jan Górski – urodzony 13 listopada 1940 roku w Żarowie na Kujawach. Ukończył Technikum Papiernicze we Włocławku. W połowie 1958 roku zamieszkał w Szczecinie, dwa lata później w Policach. Przez 48 lat pracował w Fabryce Papieru w Szczecinie. Od 17 lat na emeryturze. Ostatnie cztery lata – życie w samotności. Zainteresowania to sport i działka. Treść książki oparta jest na faktach. To kronika wielkiej miłości, a jednocześnie różnych problemów i walki o wspólne życie z ukochaną. Młode lata, inne czasy, trudne chwile, ale zarazem najpiękniejsze, bo dotyczą młodości, pragnień i miłości. "Sobie przeznaczeni" to najpierw sen, a później sześćdziesięcioletnia rzeczywistość. Nie było łatwo, bo wszystko zaczynaliśmy od zera. Zrozumienie i wytrwałość, ale przede wszystkim miłość prowadziły nas przez życie. Pokonywaliśmy je razem jako mąż i żona. W książce przedstawiłem, co jest w życiu najważniejsze, co znaczą rozmowy i rodzina. Zachęcam państwa do przeczytania i zarazem porównań swojej młodości, życia małżeńskiego i rodzinnego do tych wszystkich naszych chwil opisanych w tej kronice.