Słyszałem, jak sowa woła moje imię. Opowieść o Marianie Stachurskim
Słyszałem, jak sowa woła moje imię. Opowieść o Marianie Stachurskim
Opis publikacji
Najpierw miał powstać album poświęcony twórczości Mariana Stachurskiego – grafika, który zaprojektował bodaj najwięcej okładek w historii polskiej książki, a oprócz tego jest autorem plakatów (ponad dwustu), kart pocztowych oraz ilustracji dla dzieci i dorosłych. Jednak nieoczekiwanie z wielogodzinnych rozmów przeprowadzonych z rodziną i znajomymi wyłonił się obraz niezwykle dramatycznego, zakończonego tragicznie losu. Stąd powstał pomysł podziału książki na dwa równoległe nurty: biograficzny i ikonograficzny. Biografia opiera się na rozmowach z córkami i drugą żoną Mariana Stachurskiego oraz kolegami grafikami: Józefem Wilkoniem, Władysławem Brykczyńskim i Janem Bokiewiczem, dzięki czemu opowieść o życiu przeplata się ze wspomnieniami dotyczącymi pracy artysty w Czytelniku i warsztatu projektanta. Ikonografię wzbogacają reprodukcje oryginałów projektów, często zestawianych z odbitkami drukarskimi, co pozwala podejrzeć kulisy pracy grafika w PRL-u i porównać orygin...
Najpierw miał powstać album poświęcony twórczości Mariana Stachurskiego – grafika, który zaprojektował bodaj najwięcej okładek w historii polskiej książki, a oprócz tego jest autorem plakatów (ponad dwustu), kart pocztowych oraz ilustracji dla dzieci i dorosłych. Jednak nieoczekiwanie z wielogodzinnych rozmów przeprowadzonych z rodziną i znajomymi wyłonił się obraz niezwykle dramatycznego, zakończonego tragicznie losu.Stąd powstał pomysł podziału książki na dwa równoległe nurty: biograficzny i ikonograficzny. Biografia opiera się na rozmowach z córkami i drugą żoną Mariana Stachurskiego oraz kolegami grafikami: Józefem Wilkoniem, Władysławem Brykczyńskim i Janem Bokiewiczem, dzięki czemu opowieść o życiu przeplata się ze wspomnieniami dotyczącymi pracy artysty w Czytelniku i warsztatu projektanta. Ikonografię wzbogacają reprodukcje oryginałów projektów, często zestawianych z odbitkami drukarskimi, co pozwala podejrzeć kulisy pracy grafika w PRL-u i porównać oryginały z ich realizacjami.Skąd się wziął tytuł? W ostatnich latach życia Marian Stachurski zaprojektował okładkę do książki „Słyszałem wołanie sowy” Margaret Craven. W dosłownym tłumaczeniu tytuł „I Heard the Owl Call My Name” brzmi nie tylko dramatyczniej, lecz także proroczo: „Słyszałem, jak sowa woła moje imię”.Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury