Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Opis publikacji
Wstrząsająca autobiografia chłopca wychowanego w odizolowanym gospodarstwie pod okiem despotycznego przywódcy sekty... a jednocześnie jego ojca. „W niedzielę 13 października 2019 roku uciekłem z rodzinnej farmy, na której spędziłem pierwsze dwadzieścia pięć lat życia bez jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym, wypełniając wolę mojego ojca – założyciela sekty. Nigdy nie chodziłem do szkoły. Nie miałem żadnych przyjaciół. Towarzyszami mojej codzienności były tylko duchy i modlitwy do Boga. Wiara i przekonania ojca porządkowały najdrobniejsze aspekty znanej mi rzeczywistości. Dorastałem w nieustannym lęku, w smutku i poczuciu winy, bo osoba, która powinna być moim opiekunem i wsparciem, traktowała mnie raczej jak narzędzie do religijnych rytuałów niż syna. Coraz częściej czułem, że coś jest nie tak. Pełen grzechu i niebezpieczeństw świat zewnętrzny, którego tak się bałem, przedzierał się powoli do mojej świadomości, a kiedy wreszcie zdecydowałem się na uciec...
Wstrząsająca autobiografia chłopca wychowanego w odizolowanym gospodarstwie pod okiem despotycznego przywódcy sekty... a jednocześnie jego ojca.„W niedzielę 13 października 2019 roku uciekłem z rodzinnej farmy, na której spędziłem pierwsze dwadzieścia pięć lat życia bez jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym, wypełniając wolę mojego ojca – założyciela sekty.Nigdy nie chodziłem do szkoły. Nie miałem żadnych przyjaciół. Towarzyszami mojej codzienności były tylko duchy i modlitwy do Boga. Wiara i przekonania ojca porządkowały najdrobniejsze aspekty znanej mi rzeczywistości. Dorastałem w nieustannym lęku, w smutku i poczuciu winy, bo osoba, która powinna być moim opiekunem i wsparciem, traktowała mnie raczej jak narzędzie do religijnych rytuałów niż syna.Coraz częściej czułem, że coś jest nie tak. Pełen grzechu i niebezpieczeństw świat zewnętrzny, którego tak się bałem, przedzierał się powoli do mojej świadomości, a kiedy wreszcie zdecydowałem się na ucieczkę, nie miałem pojęcia, co mnie czeka”.Co się dzieje z psychiką człowieka dorastającego w całkowitej izolacji od świata, dręczonego fizycznie, wystawianego na silną psychiczną presję i poddawanego dzień po dniu praniu umysłu? Czy da się zacząć zwyczajnie funkcjonować po 25 latach życia w takich warunkach?Powyższy opis pochodzi od wydawcy.