Rozwalić szkoły biznesu. Co trzeba zmienić w nauczaniu zarządzania?
Rozwalić szkoły biznesu. Co trzeba zmienić w nauczaniu zarządzania?
Opis publikacji
"(…) sądzę, że powinniśmy zrównać dotychczasowy model z ziemią i zażądać całkowicie nowego sposobu myślenia o menedżmencie, biznesie i rynkach. Jeśli chcemy, by decydenci stali się bardziej odpowiedzialni, musimy przestać uczyć studentów, że bohaterscy liderzy transformacyjni są odpowiedzią na każdy problem. Albo że celem uczenia się prawa podatkowego jest unikanie ich płacenia, a koszty środowiskowe są zewnętrzne względem łańcucha dostaw. Lub też, że celem marketingu jest tworzenie nowych pragnień i potrzeb,i tak dalej. (…) Jak mógłby wyglądać odmienny program badań i nauczania? (…) Moją odpowiedzią jest propozycja „szkoły organizowania” jako naukowej dyscypliny i praktyki politycznej,której celem byłoby odkrywanie innego świata, a nie jedynie powielania tego, który już mamy." Z przedmowy "Książka Martina Parkera nie jest lekturą łatwą dla kogoś, kto studiował zarządzanie lub pracuje w nowoczesnych korporacjach. Jest bezczelna,prowokacyjna. Lekceważy autorytety....
"(…) sądzę, że powinniśmy zrównać dotychczasowy model z ziemią i zażądać całkowicie nowego sposobu myślenia o menedżmencie, biznesie i rynkach. Jeśli chcemy, by decydenci stali się bardziej odpowiedzialni, musimy przestać uczyć studentów, że bohaterscy liderzy transformacyjni są odpowiedzią na każdy problem. Albo że celem uczenia się prawa podatkowego jest unikanie ich płacenia, a koszty środowiskowe są zewnętrzne względem łańcucha dostaw. Lub też, że celem marketingu jest tworzenie nowych pragnień i potrzeb, i tak dalej. (…) Jak mógłby wyglądać odmienny program badań i nauczania? (…) Moją odpowiedzią jest propozycja „szkoły organizowania” jako naukowej dyscypliny i praktyki politycznej, której celem byłoby odkrywanie innego świata, a nie jedynie powielania tego, który już mamy." Z przedmowy "Książka Martina Parkera nie jest lekturą łatwą dla kogoś, kto studiował zarządzanie lub pracuje w nowoczesnych korporacjach. Jest bezczelna, prowokacyjna. Lekceważy autorytety. Prowokuje do dyskusji. Dla wielu odbiorców będzie też reprezentowała trudny dla nich do zaakceptowania światopogląd. W Polsce panuje pewien sentyment dla tradycji neoliberalnej, podkreślającej znaczenie pracy, sukcesu, dobrobytu. Książka Martina Parkera spogląda na druga stronę medalu: na wykluczenie, segregację, koszty ekologiczne, rywalizację, czyli „białe plamy” (a raczej „czarne dziury”) współczesnej gospodarki. Krytyka (…) skierowana jest (…) raczej ku roli jaką zarządzanie odgrywa we współczesnej kulturze, oraz ideologii, która nazbyt często – zdaniem Autora – jest przypisywana zarządzaniu. Parker nie jest przeciwnikiem szkół biznesowych w ogóle (proponuje je zamienić w studia poświęcone organizacji i organizowaniu) ale właśnie ideologii sukcesu, rywalizacji, zwycięstwa za każdą cenę, bogactwa, indywidualizmu jaka w nich często panuje. (…) Dla uważnego czytelnika książka ta będzie ciekawą lekturą, może pozwolić mu skonfrontować wiedzę i doświadczenie z pytaniami Autora, może pomóc w odkrywaniu właśnie tych wszystkich niewygodnych obszarów i problemów, które klasyczna edukacja menedżerska pomija." dr Piotr Kaczmarek-Kurczak, Akademia Leona Koźmińskiego