Polonistyka. Materiały Zjazdu Polonistów 2022
Polonistyka. Materiały Zjazdu Polonistów 2022
Opis publikacji
Polonistyka „tu i teraz” to w dużej mierze polonistyka między polityką a praktyką społeczną. Od nas zależy, z jakimi przeświadczeniami, dotyczącymi natury historii, sztuki, twórczości literackiej, reguł rozumienia mechanizmów rządzących życiem społecznym, będziemy uprawiali przypadające nam pole, by nie poddać się postępującej instrumentalizacji. [...] Polonista uczy zainteresowanych polską specyfiką tego, jak Polacy rozumieją realia, wśród których żyją, kim są, jeśli tworzą na swój temat i na temat tego, co na zewnątrz ich własnego świata, takie, a nie inne opowieści.[...] Umiejętność opowiedzenia świata czasem pozwala skonstruować przepis na ten świat, w którym dostrzegamy to, co wiemy. Tylko tyle i aż tyle. Hanna Gosk Polonistyka – w momencie, w którym oddajemy książkę do druku mająca już status dyscypliny, co było dyskutowane w trakcie obrad Zjazdu – staje, tradycyjnie, wobec wyzwań związanych z profesjonalizmem. Staje też wobec wyzwań, znów dodam: tradycyjnie,...
Polonistyka „tu i teraz” to w dużej mierze polonistyka między polityką a praktyką społeczną. Od nas zależy, z jakimi przeświadczeniami, dotyczącymi natury historii, sztuki, twórczości literackiej, reguł rozumienia mechanizmów rządzących życiem społecznym, będziemy uprawiali przypadające nam pole, by nie poddać się postępującej instrumentalizacji. [...] Polonista uczy zainteresowanych polską specyfiką tego, jak Polacy rozumieją realia, wśród których żyją, kim są, jeśli tworzą na swój temat i na temat tego, co na zewnątrz ich własnego świata, takie, a nie inne opowieści.[...] Umiejętność opowiedzenia świata czasem pozwala skonstruować przepis na ten świat, w którym dostrzegamy to, co wiemy. Tylko tyle i aż tyle. Hanna GoskPolonistyka – w momencie, w którym oddajemy książkę do druku mająca już status dyscypliny, co było dyskutowane w trakcie obrad Zjazdu – staje, tradycyjnie, wobec wyzwań związanych z profesjonalizmem. Staje też wobec wyzwań, znów dodam: tradycyjnie, choć wydaje się, że zapomnieliśmy o tym ostatnimi laty, związanych z legitymizacją pozanaukową. I jeśli kwestia profesjonalizacji nie jest aż tak paląca, sądzę zresztą, że całkiem nieźle sobie z nią radzimy, to nowa dyscyplina powinna zacząć od refleksji nad tym, po co – w jakim celu – ma istnieć? Michał Kuziak Kwestie kluczowe dla polonistów zejść dziś muszą z poziomu akademickich dyskusji, zbliżyć się do sfery politycznych i społecznych konkretów. Musimy zastanowić się bowiem nie tylko nad problemami, które w roku 2020, kiedy miał odbyć się ten Zjazd, wydawały się nam najważniejsze. Rozpoznania domaga się także miejsce naszego polonistycznego świata w osoczu społecznym i politycznym. Było ono oczywiście zawsze kanwą naszych działań, ale w sytuacji kryzysu i gwałtownie zmieniających się opowieści o świecie domaga się od nas szczególnej czujności. A także – walki o słyszalność naszego głosu. Rywalizacja branży technologicznej o ludzkie umysły przybiera postać współczesnego wyścigu zbrojeń. Nowoczesne środki przekazu agresywnie wnikają w sferę komunikacji, odmieniając tradycyjne role jej uczestników. Media społecznościowe wciągają użytkowników w błędne koło zbiorowej akceptacji. Rozpoznanie tych procesów, przeniknięcie zagrożeń, ale i wykorzystanie szans związanych z nowymi technologiami – to także dziś obowiązek polonistów. Polonistów, którzy próbują interpretować opowieści literatury o przeszłości i przyszłości naszego świata, analizują historię i współczesność procesów zachodzących w języku, pytają o modele polskiej kultury i wzorce tożsamości zarazem. Dbając o słyszalność i wyrazistość naszego głosu, musimy też budować narrację o naszej pracy – temu także służył ten Zjazd. Ewa Paczoska