Pokolenie zmiany. Młodzi o sobie i świecie, który nadejdzie
Pokolenie zmiany. Młodzi o sobie i świecie, który nadejdzie
Opis publikacji
Pokolenie Z, czyli pokolenie zmiany! Do pokolenia Z zaliczamy osoby urodzone między rokiem 1995 a 2012, uczące się w liceach,rozpoczynające właśnie dorosłe życie i od niedawna funkcjonujące na rynku pracy. Co zmienią? Kim są? W co i komu wierzą? Czego się boją i jakiej chcą przyszłości? Czy w ogóle chcą o tę przyszłość walczyć, a jeżeli tak, to w jaki sposób? Czy faktycznie nie chcą pracować, a jeśli tak, to dlaczego? Pierwsza tak kompleksowa,empatyczna i merytoryczna książka opowiadająca o młodych i ich świecie. Justyna Suchecka, dziennikarka, która od lat zajmuje się edukacją i wyzwaniami, przed którymi stają młodzi dorośli,zanurzyła się w badaniach i przepytała dziesiątki „zetek”, by dowiedzieć się, czego chcą ci młodzi, na których tak utyskujemy, a z drugiej strony tak bardzo liczymy, że to oni naprawią nasz świat. Czy faktycznie są najbardziej leniwym pokoleniem, skupionym tylko na sobie i zanurzonym w smartfonach? Czy może to my przestaliśmy rozumieć zmieni...
Pokolenie Z, czyli pokolenie zmiany! Do pokolenia Z zaliczamy osoby urodzone między rokiem 1995 a 2012, uczące się w liceach, rozpoczynające właśnie dorosłe życie i od niedawna funkcjonujące na rynku pracy. Co zmienią? Kim są? W co i komu wierzą? Czego się boją i jakiej chcą przyszłości? Czy w ogóle chcą o tę przyszłość walczyć, a jeżeli tak, to w jaki sposób? Czy faktycznie nie chcą pracować, a jeśli tak, to dlaczego? Pierwsza tak kompleksowa, empatyczna i merytoryczna książka opowiadająca o młodych i ich świecie. Justyna Suchecka, dziennikarka, która od lat zajmuje się edukacją i wyzwaniami, przed którymi stają młodzi dorośli, zanurzyła się w badaniach i przepytała dziesiątki „zetek”, by dowiedzieć się, czego chcą ci młodzi, na których tak utyskujemy, a z drugiej strony tak bardzo liczymy, że to oni naprawią nasz świat. Czy faktycznie są najbardziej leniwym pokoleniem, skupionym tylko na sobie i zanurzonym w smartfonach? Czy może to my przestaliśmy rozumieć zmieniający się świat i młodych, którym go zostawiamy. I przede wszystkim: czy zostawiamy im świat, który sami chcielibyśmy dostać w spadku?