Pędzę jak dziki tapir. Bartoszewski w 123 odsłonach
Pędzę jak dziki tapir. Bartoszewski w 123 odsłonach
Opis publikacji
Bartoszewski. Zawsze na czas Jak zmierzyć wielkość Profesora? Ciężko byłoby wymienić jego wszystkie honorowe tytuły, odznaczenia i nagrody. Uważał się za przyjaciela każdego człowieka, bez względu na jego pochodzenie i wyznanie. W czasie wojny był więziony w Auschwitz, należał do AK i pomagał Żydom, a po jej zakończeniu – budował polsko-niemieckie pojednanie. W 2022 roku Władysław Bartoszewski skończyłby 100 lat. Na tę okazję jego współpracownik i znany z lekkiego pióra publicysta Marek Zając uzupełnił pierwsze wydanie Tapira o kolejne barwne anegdoty. Tym razem nieznane, ale nie mniej intrygujące oblicze Profesora wyłania się ze 123 elementów niezwykłej układanki – nie mógł zatrzymać się nawet na okrągłej liczbie 100… Książkę ubarwiają: wstęp Adama Bodnara oraz nawiązujące do anegdot mistrzowskie rysunki Henryka Sawki. Trwają przygotowania do wizyty Helmuta Kohla w Polsce. Profesor przekonuje, że obowiązkowym punktem jest wizyta w Auschwitz. Jednak Kohl ociąga...
Bartoszewski. Zawsze na czasJak zmierzyć wielkość Profesora? Ciężko byłoby wymienić jego wszystkie honorowe tytuły, odznaczenia i nagrody. Uważał się za przyjaciela każdego człowieka, bez względu na jego pochodzenie i wyznanie. W czasie wojny był więziony w Auschwitz, należał do AK i pomagał Żydom, a po jej zakończeniu – budował polsko-niemieckie pojednanie.W 2022 roku Władysław Bartoszewski skończyłby 100 lat. Na tę okazję jego współpracownik i znany z lekkiego pióra publicysta Marek Zając uzupełnił pierwsze wydanie Tapira o kolejne barwne anegdoty. Tym razem nieznane, ale nie mniej intrygujące oblicze Profesora wyłania się ze 123 elementów niezwykłej układanki – nie mógł zatrzymać się nawet na okrągłej liczbie 100…Książkę ubarwiają: wstęp Adama Bodnara oraz nawiązujące do anegdot mistrzowskie rysunki Henryka Sawki.Trwają przygotowania do wizyty Helmuta Kohla w Polsce. Profesor przekonuje, że obowiązkowym punktem jest wizyta w Auschwitz. Jednak Kohl ociąga się z deklaracją, wreszcie oświadcza:– Ale ja już tam byłem...Profesor patrzy kanclerzowi Niemiec głęboko w oczy i zimnym tonem oświadcza:– Ja też.