O sołtysie Salomonku i tęczy
O sołtysie Salomonku i tęczy
Opis publikacji
Marcin Szczygielski, jakiego nie znacie – w krótkiej bajce nie do zapomnienia. O Sołtysie Salomonku, który byłby w pełni szczęśliwy,gdyby nie jego syn Joachimek... zapatrzony w tęczę. Pewnego dnia ojciec postanawia zapytać mądrzejszych od siebie, do czego służy tęcza. Co odpowie mu na to pytanie znany ze swej rozległej wiedzy nauczyciel? A co listonosz, który dzięki swej pracy wie wszystko o wszystkich i wszystkim? Jaką teorię na temat tęczy ma chciwy sklepikarz, a jaką nieco zmieszany pytaniem ksiądz proboszcz? Każdy z nich patrzy na tęczę przez swój własny pryzmat i odpowiada, jak umie. Jednak czy mają rację? Ta książka skłania do zastanowienia,czy naprawdę wszystko na świecie musi czemuś służyć. I czy wszystko musimy rozumieć? Czy nie wystarczy, że tęcza istnieje i że możemy się nią zachwycać? Najlepiej patrząc wspólnie, w jednym kierunku. Jak rodzina Joachimka, która już wie, co jest najważniejsze w życiu. I do czego służy tęcza. O ile w ogóle służy, a nie po...
Marcin Szczygielski, jakiego nie znacie – w krótkiej bajce nie do zapomnienia. O Sołtysie Salomonku, który byłby w pełni szczęśliwy, gdyby nie jego syn Joachimek... zapatrzony w tęczę. Pewnego dnia ojciec postanawia zapytać mądrzejszych od siebie, do czego służy tęcza. Co odpowie mu na to pytanie znany ze swej rozległej wiedzy nauczyciel? A co listonosz, który dzięki swej pracy wie wszystko o wszystkich i wszystkim? Jaką teorię na temat tęczy ma chciwy sklepikarz, a jaką nieco zmieszany pytaniem ksiądz proboszcz? Każdy z nich patrzy na tęczę przez swój własny pryzmat i odpowiada, jak umie. Jednak czy mają rację? Ta książka skłania do zastanowienia, czy naprawdę wszystko na świecie musi czemuś służyć. I czy wszystko musimy rozumieć? Czy nie wystarczy, że tęcza istnieje i że możemy się nią zachwycać? Najlepiej patrząc wspólnie, w jednym kierunku. Jak rodzina Joachimka, która już wie, co jest najważniejsze w życiu. I do czego służy tęcza. O ile w ogóle służy, a nie po prostu... jest. A ta bajka będzie służyć małym i dużym, bo nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno na szczęście.