M Ostatnie dni Europy
M Ostatnie dni Europy
Opis publikacji
Trzecia część imponującej serii poświęconej drodze i wyborom Benita Mussoliniego. Opowieść o narodzinach wyniszczającej i krwawej wojny w samym sercu Europy. 3 maja 1938 roku Mussolini wraz z królem Wiktorem Emanuelem III i ministrem spraw zagranicznych Galeazzem Ciano oczekuje na przyjazd pociągu z Hitlerem i jego świtą. Kilka tygodni wcześniej Hitler proklamuje aneksję Austrii, a Mussolini decyduje się opuścić Ligę Narodów i przygotowuje ustawy rasowe o bezprecedensowej surowości. Pełen ślepej wiary w to, że może wpłynąć na Führera, podejmuje fatalne w skutkach decyzje o sojuszu faszystowskich Włoszech z nazistowskimi Niemcami. Wśród tych,którzy mają nadzieję, że szaleństwo dwóch przywódców można powstrzymać, jest Galeazzo Ciano. Jego wątpliwości co do wyborów Mussoliniego nasilają się zwłaszcza po podpisaniu z Ribbentropem paktu stalowego. Antonio Scurati rekonstruuje z nadzwyczajną precyzją opętanie Mussoliniego żądzą władzy, dobitnie ukazując reakcje Włochów n...
Trzecia część imponującej serii poświęconej drodze i wyborom Benita Mussoliniego. Opowieść o narodzinach wyniszczającej i krwawej wojny w samym sercu Europy. 3 maja 1938 roku Mussolini wraz z królem Wiktorem Emanuelem III i ministrem spraw zagranicznych Galeazzem Ciano oczekuje na przyjazd pociągu z Hitlerem i jego świtą. Kilka tygodni wcześniej Hitler proklamuje aneksję Austrii, a Mussolini decyduje się opuścić Ligę Narodów i przygotowuje ustawy rasowe o bezprecedensowej surowości. Pełen ślepej wiary w to, że może wpłynąć na Führera, podejmuje fatalne w skutkach decyzje o sojuszu faszystowskich Włoszech z nazistowskimi Niemcami. Wśród tych, którzy mają nadzieję, że szaleństwo dwóch przywódców można powstrzymać, jest Galeazzo Ciano. Jego wątpliwości co do wyborów Mussoliniego nasilają się zwłaszcza po podpisaniu z Ribbentropem paktu stalowego. Antonio Scurati rekonstruuje z nadzwyczajną precyzją opętanie Mussoliniego żądzą władzy, dobitnie ukazując reakcje Włochów na decyzję o dołączeniu do wojny – bez wiwatów, okrzyków i owacji, za to z jedną, lecz wielką namiętnością: strachem.