Krzyż i światło
Krzyż i światło
Opis publikacji
Przeżyj tajemnice cierpienia i zmartwychwstania Jezusa z niezwykłym, skłaniającym do zadumy przewodnikiem Teksty zebrane w książce to cenione komentarze kard. Grzegorza Rysia do fragmentów Ewangelii o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa po raz pierwszy wydane w jednym tomie. Wybór rozważań nie jest przypadkowy. Medytacje męki Pańskiej, podzielone na sześć cykli i czternaście stacji drogi krzyżowej, były odczytywane w kolejnych latach w czasie Pieszych Pielgrzymek Krakowskich na Jasną Górę. Z kolei teksty poświęcone zmartwychwstaniu Chrystusa i opisujące pierwsze chwile rodzącego się Kościoła zostały ułożone w cykle drogi światła – nabożeństwa, które rozpoczyna się od tajemnicy pokonania śmierci,a kończy na zesłaniu Ducha Świętego. Podobnie jak droga krzyżowa składa się z czternastu stacji. Biegli do grobu, bo gnała ich miłość. (…) Bo ciągle jeszcze mieli w sobie to doświadczenie, że ich wybrałeś, że mówiłeś do nich po imieniu, że czyniłeś ich świadkami swoich c...
Przeżyj tajemnice cierpienia i zmartwychwstania Jezusa z niezwykłym, skłaniającym do zadumy przewodnikiem Teksty zebrane w książce to cenione komentarze kard. Grzegorza Rysia do fragmentów Ewangelii o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa po raz pierwszy wydane w jednym tomie. Wybór rozważań nie jest przypadkowy. Medytacje męki Pańskiej, podzielone na sześć cykli i czternaście stacji drogi krzyżowej, były odczytywane w kolejnych latach w czasie Pieszych Pielgrzymek Krakowskich na Jasną Górę. Z kolei teksty poświęcone zmartwychwstaniu Chrystusa i opisujące pierwsze chwile rodzącego się Kościoła zostały ułożone w cykle drogi światła – nabożeństwa, które rozpoczyna się od tajemnicy pokonania śmierci, a kończy na zesłaniu Ducha Świętego. Podobnie jak droga krzyżowa składa się z czternastu stacji. Biegli do grobu, bo gnała ich miłość. (…) Bo ciągle jeszcze mieli w sobie to doświadczenie, że ich wybrałeś, że mówiłeś do nich po imieniu, że czyniłeś ich świadkami swoich cudów, powiernikami tajemnic. Bo pamiętali jeszcze słowa usłyszane trzy dni wcześniej: „Już Was nie nazywam sługami, ale przyjaciółmi...”. Więc biegli z przekonaniem, że taka miłość – taka przyjaźń – nie może się skończyć; nie może się naraz okazać tylko przeszłością i wspomnieniem. Taka miłość nie umiera! Bo ona jest już tutaj doświadczeniem tego, kim jest Bóg. A On jest wieczny! (fragment książki)