Konglomerat
Konglomerat
Opis publikacji
Osią opowieści są losy miłosnego trójkąta: żony, męża i jego kochanki. Omar zbliżył się do Kleo, gdy zachorowała jego żona Lydia. Przyjaźń przerodziła się nagle w coś więcej. Kochanka zapewniała mu troskę, dawała poczucie normalności, fascynowała i niezmiennie pociągała. Przez moment wydawało mu się nawet, że ją kocha. Kleo miała za sobą nieudane małżeństwo. Mimo że Omar był mężem jej przyjaciółki, zdecydowała się na nawiązanie z nim innej niż tylko przyjacielskiej relacji. On potrzebował zainteresowania i czułości, ona dochodziła do siebie po toksycznym związku, borykała się z depresją, nadużywała alkoholu, by zagłuszyć smutek. Początkowo, gdy czytelnik wie jedynie, że Lydia zapadła na nieuleczalną, szybko postępującą chorobę, może jej współczuć. Stopniowo jednak, w miarę odsłaniania jej licznych, mocno skrywanych tajemnic, Lydia zaczyna budzić strach i przeraża. W jej ustach stwierdzenie: „kocham cię do szaleństwa” nabiera innego,złowrogiego znaczenia. To co pra...
Osią opowieści są losy miłosnego trójkąta: żony, męża i jego kochanki. Omar zbliżył się do Kleo, gdy zachorowała jego żona Lydia. Przyjaźń przerodziła się nagle w coś więcej. Kochanka zapewniała mu troskę, dawała poczucie normalności, fascynowała i niezmiennie pociągała. Przez moment wydawało mu się nawet, że ją kocha. Kleo miała za sobą nieudane małżeństwo. Mimo że Omar był mężem jej przyjaciółki, zdecydowała się na nawiązanie z nim innej niż tylko przyjacielskiej relacji. On potrzebował zainteresowania i czułości, ona dochodziła do siebie po toksycznym związku, borykała się z depresją, nadużywała alkoholu, by zagłuszyć smutek. Początkowo, gdy czytelnik wie jedynie, że Lydia zapadła na nieuleczalną, szybko postępującą chorobę, może jej współczuć. Stopniowo jednak, w miarę odsłaniania jej licznych, mocno skrywanych tajemnic, Lydia zaczyna budzić strach i przeraża. W jej ustach stwierdzenie: „kocham cię do szaleństwa” nabiera innego, złowrogiego znaczenia. To co prawda opowieść o miłości, ale o tej trudnej, bez szansy na happy end. I chociaż w którymś momencie będzie Ci się zapewne wydawać, że wiesz, co kieruje bohaterami, że przypuszczasz, jaki będzie ich następny krok, to jednak powinieneś powstrzymać się przed ferowaniem wyroków. Może się bowiem okazać, że Omar, Kleo czy Lydia całkowicie zaskoczą Cię swoimi decyzjami. A może wręcz zaskoczą samych siebie? Nikt nie jest przecież w stanie przewidzieć, jak zachowa się w nieoczekiwanej sytuacji. Nikt do końca nie zna nawet siebie. "Konglomerat" to także opowieść o wybaczaniu. Czy wybaczenie wszystkiego, bez wyjątku, jest możliwe? Czy w momencie, gdy zdecydujemy się przeprosić, druga strona zawsze będzie chciała zapomnieć to, co złego zrobiliśmy? Czy istnieją sytuacje, gdy powrót do siebie nawzajem przestaje być możliwy? Te i podobne pytania nasuwają się bezustannie w czasie lektury książki, która została napisana nie tylko w celu dostarczenia rozrywki, ale by sprowokować do myślenia, do zastanowienia się nad konsekwencjami czynów i nad ich nieodwracalnością. Anna Kowalska (na podstawie recenzji)