Kijów 1018
Kijów 1018
Opis publikacji
14 sierpnia 1018 roku wielki i bogaty Kijów, stolica Rusi, otworzył bramy przed wojskiem polskim i poddał się Bolesławowi Chrobremu. Wydarzenie to było ukoronowaniem błyskawicznej wyprawy kijowskiej polskiego księcia. Oficjalnie za powód wyprawy podano chęć ponownego osadzenia na tronie kijowskim wygnanego uprzednio starszego brata Jarosława, a zięcia Chrobrego, Światopełka oraz uwolnienie z ruskiej niewoli żony wygnańca, nieznanej z imienia córki polskiego władcy. Polskie siły zbrojne wspomagane kontyngentami jazdy ciężko- i lekkozbrojnej z Niemiec i Węgier wyruszyły w połowie lipca ku wschodniej granicy Polski w celu odparcia najazdu ze strony Rusi Kijowskiej. Pod polską twierdzą Wołyń nad Bugiem doszło po 22 lipca 1018 roku do krwawego starcia. Rozgorzała zacięta bitwa, w której oręż polski odniósł wspaniałe zwycięstwo, rozgramiając całkowicie wojsko Rusi Kijowskiej. Chrobry natychmiast po zwycięstwie pociągnął dalej, na Kijów, zdobywając po drodze wiele grodów....
14 sierpnia 1018 roku wielki i bogaty Kijów, stolica Rusi, otworzył bramy przed wojskiem polskim i poddał się Bolesławowi Chrobremu. Wydarzenie to było ukoronowaniem błyskawicznej wyprawy kijowskiej polskiego księcia. Oficjalnie za powód wyprawy podano chęć ponownego osadzenia na tronie kijowskim wygnanego uprzednio starszego brata Jarosława, a zięcia Chrobrego, Światopełka oraz uwolnienie z ruskiej niewoli żony wygnańca, nieznanej z imienia córki polskiego władcy. Polskie siły zbrojne wspomagane kontyngentami jazdy ciężko- i lekkozbrojnej z Niemiec i Węgier wyruszyły w połowie lipca ku wschodniej granicy Polski w celu odparcia najazdu ze strony Rusi Kijowskiej. Pod polską twierdzą Wołyń nad Bugiem doszło po 22 lipca 1018 roku do krwawego starcia. Rozgorzała zacięta bitwa, w której oręż polski odniósł wspaniałe zwycięstwo, rozgramiając całkowicie wojsko Rusi Kijowskiej. Chrobry natychmiast po zwycięstwie pociągnął dalej, na Kijów, zdobywając po drodze wiele grodów. 14 sierpnia Polacy dotarli pod Kijów oblegany od jakiegoś czasu przez sprzymierzeńców Chrobrego, wojowników koczowniczego ludu Pieczyngów. Na widok polskich wojsk mieszkańców Kijowa opuściły resztki odwagi i otworzyli bramy, korząc się pokornie przed wkraczającym Bolesławem Chrobrym. Jak to ujął Gall Anonim: „Od tego czasu Ruś długo płaciła daninę Polsce”.