Jeszcze nie wieczór
Jeszcze nie wieczór
Opis publikacji
Jak długo będzie trwać życie dziecka, które właśnie się urodziło? Kim jesteśmy, gdy wybija nasza godzina? Kto będzie odczuwał po nas żałobę? Jenny Erpenbeck zabiera nas ze sobą w podróż przez te wszystkie życia, które mogą się zawierać w jednym istnieniu. Autorka rzuca wnikliwe spojrzenie na rozwidlenia, na których rozstrzygają się sprawy zasadnicze. Główna bohaterka jej powieści umiera jako dziecko. A może jednak nie? Umiera jako młoda zakochana kobieta. A może jednak nie? Umiera jako osoba zdradzona. Jako powszechnie szanowana. Jako przez wszystkich zapomniana. A może jednak nie? Jenny Erpenbeck sugestywnie i z wielką maestrią opowiada o tym, jak to, co nazywamy „losem”, okazuje się niepojętym zbiegiem historii i kultury, rodzinnych i osobistych uwikłań. Ale przy tym wszystkim przypadek „siedzi w swej żelaznej izbie i rachuje”. Jest w tym mnóstwo poezji, ale ani śladu patosu; ogromny kunszt dramaturgiczny i poetycka pewność, że wystarczy zmienić jeden jedyny szc...
Jak długo będzie trwać życie dziecka, które właśnie się urodziło? Kim jesteśmy, gdy wybija nasza godzina? Kto będzie odczuwał po nas żałobę? Jenny Erpenbeck zabiera nas ze sobą w podróż przez te wszystkie życia, które mogą się zawierać w jednym istnieniu. Autorka rzuca wnikliwe spojrzenie na rozwidlenia, na których rozstrzygają się sprawy zasadnicze. Główna bohaterka jej powieści umiera jako dziecko. A może jednak nie? Umiera jako młoda zakochana kobieta. A może jednak nie? Umiera jako osoba zdradzona. Jako powszechnie szanowana. Jako przez wszystkich zapomniana. A może jednak nie? Jenny Erpenbeck sugestywnie i z wielką maestrią opowiada o tym, jak to, co nazywamy „losem”, okazuje się niepojętym zbiegiem historii i kultury, rodzinnych i osobistych uwikłań. Ale przy tym wszystkim przypadek „siedzi w swej żelaznej izbie i rachuje”. Jest w tym mnóstwo poezji, ale ani śladu patosu; ogromny kunszt dramaturgiczny i poetycka pewność, że wystarczy zmienić jeden jedyny szczegół, by wszystko się całkowicie zmieniło. „KulturSPIEGEL”, Sonja Hartwig Powyższy opis pochodzi od wydawcy.