Jak złodziej przyszła. Reportaże i rozmowy o starości
Jak złodziej przyszła. Reportaże i rozmowy o starości
Opis publikacji
Według prognoz w przeciągu najbliższych dekad staniemy się najstarszym społeczeństwem Unii Europejskiej – w 2050 roku grupa osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia będzie stanowiła ponad jedną trzecią ludności Polski. Grażyna Latos i Elżbieta Strzałkowska, dwie reporterki, które wiekowo dzieli pokolenie,razem przyglądają się obecnej i przyszłej starości – jesieni życia swoich i naszych bliskich – tworząc wielowątkowy reportaż pisany na cztery ręce. Jaka jest dzisiaj starość? Kiedy się zaczyna? Jak można się na nią przygotować? I czy tylko zabiera, a może też coś daje? Dopełnieniem reportaży są rozmowy z osobami zajmującymi się starością zawodowo: z lekarzami, psychologami, terapeutami, a także z filozofem. „Starość to okres, kiedy to, co w nas najgłębsze i najprawdziwsze ujawnia się najpełniej” – powiedział autorkom Tomasz Stawiszyński. Co ujawniła w bohaterach książki? Co ujawni w nas? "Warto się na chwilę zatrzymać i sięgnąć po tę książkę – refleksyjną,...
Według prognoz w przeciągu najbliższych dekad staniemy się najstarszym społeczeństwem Unii Europejskiej – w 2050 roku grupa osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia będzie stanowiła ponad jedną trzecią ludności Polski. Grażyna Latos i Elżbieta Strzałkowska, dwie reporterki, które wiekowo dzieli pokolenie, razem przyglądają się obecnej i przyszłej starości – jesieni życia swoich i naszych bliskich – tworząc wielowątkowy reportaż pisany na cztery ręce. Jaka jest dzisiaj starość? Kiedy się zaczyna? Jak można się na nią przygotować? I czy tylko zabiera, a może też coś daje? Dopełnieniem reportaży są rozmowy z osobami zajmującymi się starością zawodowo: z lekarzami, psychologami, terapeutami, a także z filozofem. „Starość to okres, kiedy to, co w nas najgłębsze i najprawdziwsze ujawnia się najpełniej” – powiedział autorkom Tomasz Stawiszyński. Co ujawniła w bohaterach książki? Co ujawni w nas?"Warto się na chwilę zatrzymać i sięgnąć po tę książkę – refleksyjną, mądrą, wielowymiarową. Polecam z pełnym przekonaniem."Agata Romaniuk"Dzieląc się swoją opowieścią i doświadczeniami, myślałam o wszystkich opiekunach rodzinnych doświadczających samotności, bezsilności, rozpaczy i braku nadziei. Moje ciało wciąż czuje czas, gdy byłam w takim miejscu. Opieka nad ciężko chorym bliskim nie może być zadaniem, które dźwiga się bez wsparcia systemu, rodziny, lokalnej społeczności. Mam nadzieję, że ta książka będzie kolejnym kamykiem i w końcu uzbiera się ich tyle, że ruszy lawina, a opiekunowie przestaną być niewidzialni."Dagny Kurdwanowska