Ja tu tylko zabijam
Ja tu tylko zabijam
Opis publikacji
Rzut golonką, ucieczka na hulajnodze i prawie udany, choć nieudawany orgazm. Miłosna pomyłka i przestępcze ADHD – najnowsza powieść Marty Obuch to komedia, kryminał i romans w jednym. Czyta się wybornie! Tosia zostaje zatrudniona jako ogrodniczka i poskramiaczka niesfornego i wyjątkowo paskudnego „zwierza”, a potem zaczyna się seria tajemniczych zamachów, włamań, pomyłek oraz nieszczęśliwych wypadków – jak łatwo się domyślić, to główna bohaterka jest ich wspólnym mianownikiem, co automatycznie czyni z niej osobę podejrzaną. Obrót zdarzeń wcale się Tosi nie podoba. Dziwi ją również i to, że nagle staje się obiektem męskiej rywalizacji i zastanawia się, co jest ważniejsze: satysfakcja czy ekscytacja? Na czym polega chmuring? I czy można schudnąć, jedząc ortodoksyjną owsiankę i myśląc przy tym o swojskiej kiełbasie? Życie Tosi zupełnie się zmienia, zmienia się i ona sama, dochodząc przy tym do wniosku, że nie trzeba się zmieniać, żeby zasłużyć na miłość. Zasługiwać na...
Rzut golonką, ucieczka na hulajnodze i prawie udany, choć nieudawany orgazm. Miłosna pomyłka i przestępcze ADHD – najnowsza powieść Marty Obuch to komedia, kryminał i romans w jednym. Czyta się wybornie! Tosia zostaje zatrudniona jako ogrodniczka i poskramiaczka niesfornego i wyjątkowo paskudnego „zwierza”, a potem zaczyna się seria tajemniczych zamachów, włamań, pomyłek oraz nieszczęśliwych wypadków – jak łatwo się domyślić, to główna bohaterka jest ich wspólnym mianownikiem, co automatycznie czyni z niej osobę podejrzaną. Obrót zdarzeń wcale się Tosi nie podoba. Dziwi ją również i to, że nagle staje się obiektem męskiej rywalizacji i zastanawia się, co jest ważniejsze: satysfakcja czy ekscytacja? Na czym polega chmuring? I czy można schudnąć, jedząc ortodoksyjną owsiankę i myśląc przy tym o swojskiej kiełbasie? Życie Tosi zupełnie się zmienia, zmienia się i ona sama, dochodząc przy tym do wniosku, że nie trzeba się zmieniać, żeby zasłużyć na miłość. Zasługiwać na zbrodnię natomiast nie trzeba wcale – ktoś czai się w mroku i zupełnie nie wiadomo, o co mu chodzi…