Hejterzy Stare Herezje w nowych szatach
Hejterzy Stare Herezje w nowych szatach
Opis publikacji
Żadna heretycka idea nie ginie. Stare herezje przebierają się tylko w nowe szaty. Trzeba przyznać, że ten ponawiany przez wieki, żmudny wysiłek, musi budzić zadumę nad wytrwałością i celowością działań wrogów Chrystusa. Zastanawia, jak zgodnie współpracują skrajnie różni od siebie innowatorzy. • Protestantyzm. Zatrute źródło nowoczesności • Arianizm. Największy kryzys Kościoła starożytnego • Milenaryzm. O złudzeniu zbawienia w historii • Apokatastaza, czyli wiara w powszechne zbawienie • Pelagianizm. Ojciec Święty piętnuje tradycjonalistów, a co z progresistami? • Gnoza i gnostycyzm. Pokusa samozbawienia przeciwko misji Syna Bożego • Islam jako herezja chrześcijańska • Modernizm. Suma wszystkich herezji Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał to próżna jest nasza wiara. Pozostanie nam uprzejmość dla ludzi, zwierząt i przyrody, by poprawić dobrostan planety i przyszłych pokoleń zasiedlających ją istot. Jezus, póki żył, walczył o sprawiedliwość społeczną; ale cóż,uma...
Żadna heretycka idea nie ginie. Stare herezje przebierają się tylko w nowe szaty. Trzeba przyznać, że ten ponawiany przez wieki, żmudny wysiłek, musi budzić zadumę nad wytrwałością i celowością działań wrogów Chrystusa. Zastanawia, jak zgodnie współpracują skrajnie różni od siebie innowatorzy. •Protestantyzm. Zatrute źródło nowoczesności •Arianizm. Największy kryzys Kościoła starożytnego •Milenaryzm. O złudzeniu zbawienia w historii •Apokatastaza, czyli wiara w powszechne zbawienie •Pelagianizm. Ojciec Święty piętnuje tradycjonalistów, a co z progresistami? •Gnoza i gnostycyzm. Pokusa samozbawienia przeciwko misji Syna Bożego •Islam jako herezja chrześcijańska •Modernizm. Suma wszystkich herezjiJeśli Chrystus nie zmartwychwstał to próżna jest nasza wiara. Pozostanie nam uprzejmość dla ludzi, zwierząt i przyrody, by poprawić dobrostan planety i przyszłych pokoleń zasiedlających ją istot. Jezus, póki żył, walczył o sprawiedliwość społeczną; ale cóż, umarł, jak odeszli Sokrates, Budda czy Mani. „Prawdziwy Chrystus” heretyków wszystkich stuleci – Mistrz z Nazaretu, Jezus-Nauczyciel, Jezus-piewca miłosierdzia i sprawiedliwości, jednostka wybitna, może nawet najdoskonalsza w dziejach – to po prostu „Oto człowiek” Poncjusza Piłata. To Chrystus progresistów XXI wieku, modernistów wieków XIX i XX, Jezus oświeceniowych filozofów, Emmanuel liberalizmu, Chrystus postępowych protestantów, ale także Chrystus Mahometa, Ariusza, Walentyniana i Marcjona… Nie jest to jednak Chrystus Kościoła. Jedynego i katolickiego.