Gregor i przepowiednia zagłady
Gregor i przepowiednia zagłady
Opis publikacji
WRÓĆ Z GREGOREM DO PODZIEMIA CZEKAJĄ TAM WYZWANIA I PRZYGODY, O KTÓRYCH NIEZIEMNYM NAWET SIĘ NIE ŚNIŁO! Gregor obiecał sobie, że nigdy nie wróci do mrocznej krainy pod Nowym Jorkiem, gdzie na każdym kroku walczył o życie swoje i swoich bliskich. Teraz jego rodzina jest wreszcie w komplecie i mimo że nie brakuje powodów do zmartwień, wydaje się, że najgorsze wszyscy mają już za sobą. Nic bardziej mylnego… Pewnego dnia dzieję się rzecz straszna – znika mała Botka… Siostrzyczka została porwana, a Gregor musi ją ratować! Trop wiedzie do Podziemia. Okazuje się, że dawni znajomi mają tam dla Gregora nową misję. Wszystko przez Przepowiednię Zagłady i śmiertelnie groźnego białego szczura Mortifera. Gregor nie może stracić ukochanej siostry, dlatego będzie musiał zmierzyć się z kolejną przepowiednią i odważyć na niebezpieczną wyprawę Wodnym Szlakiem do serca Labiryntu, gdzie Mortifer ma kryjówkę. W rękach chłopca jest nie tylko życie Botki, ale los całego Podziemia. Wyjął...
WRÓĆ Z GREGOREM DO PODZIEMIA CZEKAJĄ TAM WYZWANIA I PRZYGODY, O KTÓRYCH NIEZIEMNYM NAWET SIĘ NIE ŚNIŁO!Gregor obiecał sobie, że nigdy nie wróci do mrocznej krainy pod Nowym Jorkiem, gdzie na każdym kroku walczył o życie swoje i swoich bliskich. Teraz jego rodzina jest wreszcie w komplecie i mimo że nie brakuje powodów do zmartwień, wydaje się, że najgorsze wszyscy mają już za sobą. Nic bardziej mylnego… Pewnego dnia dzieję się rzecz straszna – znika mała Botka… Siostrzyczka została porwana, a Gregor musi ją ratować! Trop wiedzie do Podziemia. Okazuje się, że dawni znajomi mają tam dla Gregora nową misję. Wszystko przez Przepowiednię Zagłady i śmiertelnie groźnego białego szczura Mortifera. Gregor nie może stracić ukochanej siostry, dlatego będzie musiał zmierzyć się z kolejną przepowiednią i odważyć na niebezpieczną wyprawę Wodnym Szlakiem do serca Labiryntu, gdzie Mortifer ma kryjówkę. W rękach chłopca jest nie tylko życie Botki, ale los całego Podziemia.Wyjął komórkę. Nie stać ich było na taki zbytek, ale po tym, jak trzy osoby z rodziny zniknęły w tajemniczy sposób, mama uparła się, żeby mieli chociaż jedną. Wybrał numer domowy. Odebrał tata. – Tata? Tu Gregor. Słuchaj, coś się stało. Coś złego. Jestem w Central Parku, blisko tego miejsca, gdzie wyszliśmy latem… i karaluchy, no wiesz, te olbrzymie… były tu i zabrały Botkę. To moja wina, nie dość dobrze jej pilnowałem i… Muszę wrócić tam, na dół. – Gregor wiedział, że trzeba się spieszyć. – Ale… Gregor… – W głosie ojca słychać było strach i rozpaczliwą próbę zrozumienia sytuacji. – Nie możesz… – Muszę, tato. Inaczej może już nigdy jej nie zobaczymy. Widziałeś, jak te karaluchy szaleją na jej punkcie. Tylko wiesz co, nie pozwól mamie tym razem dzwonić na policję. Oni i tak nic nie mogą poradzić. Jeśli nie wrócę od razu, powiedz wszystkim, że mam grypę albo coś… dobrze?Fragment książki