Grabież Muzeum Śląskiego
Grabież Muzeum Śląskiego
Opis publikacji
Przystępując do inwazji na Polskę naziści dysponowali precyzyjnym planem grabieży państwowych i prywatnych zbiorów sztuki. W tym celu powołano kilka organizacji, które przekroczyły granice naszego kraju razem z regularną armią. Plan przejęcia polskich muzealiów został przez Niemców szczegółowo opracowany jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Oczywiście oprócz grabieży ,usankcjonowanej" niemieckimi przepisami wraz z nią trwała grabież prywatna. Liczni funkcjonariusze Gestapo, SS, policji niemieckiej czy dygnitarze partii narodowo - socjalistycznej, którzy również zapalali chęcią obcowania ze sztuką, z reguły budowali swoje kolekcje w oparciu o majątek konfiskowany wysiedlanym Polakom i Żydom, chociaż korzystali także nader chętnie ze zbiorów galerii i muzeów. Niemiecka grabież polskich dzieł sztuki była jednak tylko częścią planu, jaki został w stosunku do nich przyjęty. To, co w oczach nazistów nie było godne zachowania i umieszczenia w niemieckich muzeach i...
Przystępując do inwazji na Polskę naziści dysponowali precyzyjnym planem grabieży państwowych i prywatnych zbiorów sztuki. W tym celu powołano kilka organizacji, które przekroczyły granice naszego kraju razem z regularną armią. Plan przejęcia polskich muzealiów został przez Niemców szczegółowo opracowany jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.Oczywiście oprócz grabieży ,usankcjonowanej" niemieckimi przepisami wraz z nią trwała grabież prywatna. Liczni funkcjonariusze Gestapo, SS, policji niemieckiej czy dygnitarze partii narodowo - socjalistycznej, którzy również zapalali chęcią obcowania ze sztuką, z reguły budowali swoje kolekcje w oparciu o majątek konfiskowany wysiedlanym Polakom i Żydom, chociaż korzystali także nader chętnie ze zbiorów galerii i muzeów.Niemiecka grabież polskich dzieł sztuki była jednak tylko częścią planu, jaki został w stosunku do nich przyjęty. To, co w oczach nazistów nie było godne zachowania i umieszczenia w niemieckich muzeach i kolekcjach, a także wszystko to co świadczyć mogło o wielkości polskiej historii czy choćby doznanych dawniej przez Niemców z rąk polskich porażkach i klęskach skazane zostało na zniszczenie. Planując wynarodowienie Polaków nie przewidywali chowania jakichkolwiek pamiątek narodowej świetności zarówno narodu jak i państwa. Autor z zegarmistrzowską precyzją i dociekliwością śledzi losy zagrabionych dzieł sztuki z Muzeum Śląskiego. To kolejna publikacja Macieja Bartkowa obok której nie można przejść obojętnie,Krzysztof Drozdowski