Dzieła zebrane Tom 7 Przemoc i szabla
Dzieła zebrane Tom 7 Przemoc i szabla
Opis publikacji
Powieść historyczna była ulubionym gatunkiem Stanisława Rembeka. Jeśli wierzyć słowom pisarza, pierwszy taki utwór napisał w wieku sześciu (!) lat. „Przemoc i szabla. Powieść z XVIII wieku” to pierwsza opublikowana powieść historyczna autora „W polu” (wydrukowana w roku 1939w odcinkach na łamach „Kuriera Porannego”). Na formę książkową musiała jednak zaczekać do roku 2011. Zaważyła na tym problematyka powieści, a zwłaszcza sposób ukazania Rosjan. W „Przemocy i szabli” podbijają oni Polskę w imieniu rzekomo prześladowanych innowierców, jak jej działaniom patronują zachodni intelektualiści, walczący z polską nietolerancją. Rembek opisuje wydarzenia, które rozgrywały się w Polsce, głównie w Warszawie, po głośnym uwięzieniu i wywiezieniu posłów opozycji do Kaługi na rozkaz rosyjskiego posła w Warszawie, Repnina, co doprowadziło do zawiązania konfederacji barskiej w lutym roku 1768. Te dramatyczne i kluczowe dla dziejów Polski wypadki, rozgrywające się w ciągu kilku burz...
Powieść historyczna była ulubionym gatunkiem Stanisława Rembeka. Jeśli wierzyć słowom pisarza, pierwszy taki utwór napisał w wieku sześciu (!) lat. „Przemoc i szabla. Powieść z XVIII wieku” to pierwsza opublikowana powieść historyczna autora „W polu” (wydrukowana w roku 1939w odcinkach na łamach „Kuriera Porannego”). Na formę książkową musiała jednak zaczekać do roku 2011. Zaważyła na tym problematyka powieści, a zwłaszcza sposób ukazania Rosjan. W „Przemocy i szabli” podbijają oni Polskę w imieniu rzekomo prześladowanych innowierców, jak jej działaniom patronują zachodni intelektualiści, walczący z polską nietolerancją. Rembek opisuje wydarzenia, które rozgrywały się w Polsce, głównie w Warszawie, po głośnym uwięzieniu i wywiezieniu posłów opozycji do Kaługi na rozkaz rosyjskiego posła w Warszawie, Repnina, co doprowadziło do zawiązania konfederacji barskiej w lutym roku 1768. Te dramatyczne i kluczowe dla dziejów Polski wypadki, rozgrywające się w ciągu kilku burzliwych miesięcy, oglądamy oczyma najmłodszego ówczesnego, bo ledwie dwudziestoletniego, posła na sejm, Józefa Wybickiego