Depresja instrukcja obsługi
Depresja instrukcja obsługi
Opis publikacji
Depresja – instrukcja obsługi to aktualny i praktyczny poradnik rozpoznawania i leczenia depresji. Książka skierowana jest do wszystkich osób, które chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej na temat depresji. Nie stanowi prostej odpowiedzi na pytanie o to, jak rozpoznawać i leczyć depresję, ale podaje praktyczne wskazówki. Autor, profesor Łukasz Święcicki, przedstawia tę chorobę z punktu widzenia lekarza praktyka, który od ponad 30 lat poświęca się pacjentom z depresją. Od Autora: „[…] kluczowe jest prawidłowe rozpoznanie depresji, które jest bardzo trudne, ponieważ jest to choroba o wielu twarzach. Jeśli diagnoza jest prawidłowa i wnikliwa (to znaczy na przykład obejmuje odróżnienie depresji w przebiegu choroby afektywnej jednobiegunowej od dwubiegunowej), to ustalenie dalszego postępowania nie powinno sprawiać dużych trudności. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że leczenie depresji jest łatwe. Z całą pewnością nie jest. Jednak sam wybór kierunku postępowania powinie...
Depresja – instrukcja obsługi to aktualny i praktyczny poradnik rozpoznawania i leczenia depresji. Książka skierowana jest do wszystkich osób, które chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej na temat depresji. Nie stanowi prostej odpowiedzi na pytanie o to, jak rozpoznawać i leczyć depresję, ale podaje praktyczne wskazówki. Autor, profesor Łukasz Święcicki, przedstawia tę chorobę z punktu widzenia lekarza praktyka, który od ponad 30 lat poświęca się pacjentom z depresją.Od Autora: „[…] kluczowe jest prawidłowe rozpoznanie depresji, które jest bardzo trudne, ponieważ jest to choroba o wielu twarzach. Jeśli diagnoza jest prawidłowa i wnikliwa (to znaczy na przykład obejmuje odróżnienie depresji w przebiegu choroby afektywnej jednobiegunowej od dwubiegunowej), to ustalenie dalszego postępowania nie powinno sprawiać dużych trudności. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że leczenie depresji jest łatwe. Z całą pewnością nie jest. Jednak sam wybór kierunku postępowania powinien być jasny, jeśli już będziemy wiedzieli, co właściwie leczymy. Jestem przekonany, że w sprawie rozpoznawania depresji jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Nie chodzi mi o wprowadzenie nowych metod diagnostycznych, […] ale o udoskonalenie tych, którymi dysponujemy co najmniej od dziesiątków lat. Obserwacja, zbieranie istotnych faktów klinicznych, rozmowa, analiza, łączenie faktów i wyciąganie wniosków. Oczywiście, można zrobić rezonans magnetyczny, zbadać protony i androny, choć w przypadku andronów lepiej idzie plecenie, ale dlaczego najpierw nie posłużyć się własnym umysłem […]?”