Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w czasach PRL [1976-1989]
Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w czasach PRL [1976-1989]
Opis publikacji
Książka jest kontynuacją poprzedniej opowieści o Częstochowie,obejmującej lata 1905–1956 (J. Kapsa, Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w XX wieku, t. 1–2). Tym razem obejmuje okres pamiętany przez żyjących częstochowian; nie oznacza to jednak – bardziej znany. Autor nie tworzy nostalgicznej opowieści,przywołującej wspomnienia młodości, nie skupia się na dowodzeniu prawdziwości mitu o niezłomności narodu walczącego z narzuconym komunizmem. Książka imponuje ilością faktów, opisywanych wydarzeń i zachowań ludzkich. Unika uproszczeń, ucieka od kategorycznych sądów. Bohaterem jest zbiorowość częstochowska, ukazana w całej jej rozmaitości. Możemy dzięki niej poznać sprawy, które cenzura ukrywała przed opinią publiczną, a także wydarzenia, które dziś wypiera się z pamięci zbiorowej. Stworzony obraz nie jest jednoznaczny. Autor stara się docenić wartość społecznego zaangażowania ludzi o różnych politycznych sympatiach. Uznaje zasługi pozytywistów, którzy pomimo uwa...
Książka jest kontynuacją poprzedniej opowieści o Częstochowie, obejmującej lata 1905–1956 (J. Kapsa, Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w XX wieku, t. 1–2). Tym razem obejmuje okres pamiętany przez żyjących częstochowian; nie oznacza to jednak – bardziej znany. Autor nie tworzy nostalgicznej opowieści, przywołującej wspomnienia młodości, nie skupia się na dowodzeniu prawdziwości mitu o niezłomności narodu walczącego z narzuconym komunizmem. Książka imponuje ilością faktów, opisywanych wydarzeń i zachowań ludzkich. Unika uproszczeń, ucieka od kategorycznych sądów. Bohaterem jest zbiorowość częstochowska, ukazana w całej jej rozmaitości. Możemy dzięki niej poznać sprawy, które cenzura ukrywała przed opinią publiczną, a także wydarzenia, które dziś wypiera się z pamięci zbiorowej. Stworzony obraz nie jest jednoznaczny. Autor stara się docenić wartość społecznego zaangażowania ludzi o różnych politycznych sympatiach. Uznaje zasługi pozytywistów, którzy pomimo uwarunkowań ideologicznych i rozmaitych ograniczeń starali się zrobić dla ogółu coś dobrego. Stara się zrozumieć różne motywacje, odnosząc się do ówczesnego stanu świadomości obywatelskiej. Otrzymujemy więc zbudowany z faktów obraz Częstochowy w latach 1970–1989. Sąd nad epoką należy już tylko do czytelnika, podobnie jak i jego wybór: uczyć się na doświadczeniach przeszłości, czy bezmyślnie powtarzać wielokrotnie już wcześniej popełnione błędy.