Chociaż kropla polskiej krwi
Chociaż kropla polskiej krwi
Opis publikacji
OD AUTORA Nazywam się Alicja Tarnawska, chęć zapisania swoich myśli poczułam po przeczytaniu dzieła Samopoznanie rosyjskiego filozofa Nikołaja Bierdiajewa i książki Permscy Polacy autorstwa ks. Andrzeja Grzybowskiego. Matka Nikołaja Bierdiajewa pochodziła z polskiej szlachty, z rodziny Branickich, której majątek znajdował się w mieście Biała Cerkiew na Ukrainie. Mój ojciec, jako nastolatek, był świadkiem tego, jak budowle na dworze Branickich zostały rozebrane na kamyki, rzeźby w ogrodach rozkradzione,fontanny zdewastowane. Walka klasowa zadeklarowana przez władze sowieckie nie tylko niszczyła piękno, ale i walczyła z nośnikami kultury. Nikołaj Bierdiajew w latach 20. XX wieku został zmuszony do emigracji, podobnie jak i inni wysoko wykształceni ludzie. Mój ojciec, Polak, został zesłany na Ural po niemieckiej niewoli, na „stalinowszczyznę”… … Ta niewielka książka nie ma pretensji do bezwarunkowej dokładności historycznej. Jest tylko filozoficzną interpretacją, s...
OD AUTORA Nazywam się Alicja Tarnawska, chęć zapisania swoich myśli poczułam po przeczytaniu dzieła Samopoznanie rosyjskiego filozofa Nikołaja Bierdiajewa i książki Permscy Polacy autorstwa ks. Andrzeja Grzybowskiego. Matka Nikołaja Bierdiajewa pochodziła z polskiej szlachty, z rodziny Branickich, której majątek znajdował się w mieście Biała Cerkiew na Ukrainie. Mój ojciec, jako nastolatek, był świadkiem tego, jak budowle na dworze Branickich zostały rozebrane na kamyki, rzeźby w ogrodach rozkradzione, fontanny zdewastowane. Walka klasowa zadeklarowana przez władze sowieckie nie tylko niszczyła piękno, ale i walczyła z nośnikami kultury. Nikołaj Bierdiajew w latach 20. XX wieku został zmuszony do emigracji, podobnie jak i inni wysoko wykształceni ludzie. Mój ojciec, Polak, został zesłany na Ural po niemieckiej niewoli, na „stalinowszczyznę”…… Ta niewielka książka nie ma pretensji do bezwarunkowej dokładności historycznej. Jest tylko filozoficzną interpretacją, stanem emocjonalnym świadczącym, że „kropla polskiej krwi” w ludziach porozrzucanych po całym terytorium Rosji potrafi wpłynąć na sposób myślenia i zmusić do pozytywnego działania, a nie zniszczenia jednostki. Wierzę w genetyczną pamięć przodków.