Bez skazy. Korea Południowa i morczne strony obsesji piękna
Bez skazy. Korea Południowa i morczne strony obsesji piękna
Opis publikacji
Odważne spojrzenie na standardy piękna przez pryzmat dynamicznie rozwijającego się w Korei Południowej przemysłu K-beauty i kultury,którą promuje. Koreańska pielęgnacja zawładnęła wyobraźnią ludzi na całym świecie, obiecując swego rodzaju hipnotyzującą doskonałość. Produkty do makijażu oraz pielęgnacji skóry w opakowaniach imitujących mleczne koktajle i urocze pandy, kolorowe maseczki i olejki – półki sklepowe uginają się pod mnogością kosmetyków mających rozwiązać każdy urodowy problem – wszystko po to, aby wzbudzić pragnienie posiadania, zafascynować i promować konsumpcjonizm. W ciągu kilku lat światowy przemysł K-beauty wzrósł czterokrotnie. Dziś jest wart 10 miliardów dolarów i ciągle rośnie. I choć konsumpcjonizm społeczeństw jest znaczącym problemem,ewolucja kultury i standardów piękna wiąże się także z mroczniejszymi zagadnieniami. Gdzie postawić granicę w świecie, w którym technologia umożliwia poprawę niemal każdego elementu wyglądu – od niedoskonałości...
Odważne spojrzenie na standardy piękna przez pryzmat dynamicznie rozwijającego się w Korei Południowej przemysłu K-beauty i kultury, którą promuje. Koreańska pielęgnacja zawładnęła wyobraźnią ludzi na całym świecie, obiecując swego rodzaju hipnotyzującą doskonałość. Produkty do makijażu oraz pielęgnacji skóry w opakowaniach imitujących mleczne koktajle i urocze pandy, kolorowe maseczki i olejki – półki sklepowe uginają się pod mnogością kosmetyków mających rozwiązać każdy urodowy problem – wszystko po to, aby wzbudzić pragnienie posiadania, zafascynować i promować konsumpcjonizm. W ciągu kilku lat światowy przemysł K-beauty wzrósł czterokrotnie. Dziś jest wart 10 miliardów dolarów i ciągle rośnie. I choć konsumpcjonizm społeczeństw jest znaczącym problemem, ewolucja kultury i standardów piękna wiąże się także z mroczniejszymi zagadnieniami. Gdzie postawić granicę w świecie, w którym technologia umożliwia poprawę niemal każdego elementu wyglądu – od niedoskonałości skóry, przez wyszczuplanie talii i ud, po zmianę kształtu szczęki? Jakie niebezpieczeństwa czyhają na społeczeństwo, którego nadrzędną wartością jest niekończące się samodoskonalenie, a nieskazitelny wygląd jest nie tylko propagowany, ale i możliwy? Jaki jest rzeczywisty, nie tylko finansowy, ale i psychiczny i społeczny koszt kultury piękna?