Przebieg procesu cywilnego – krok po kroku na podstawie konkretnych stanów faktycznych w sprawach o alimenty
Epidemia COVID-19 w istotnym stopniu wpłynęła na procedowanie sądów w sprawach cywilnych. Jak wygląda modelowe postępowanie cywilne w obecnym kształcie?
Aleksandra Partyk, Tomasz Partyk: Normy, jakie wpływają na aktualny kształt postępowania cywilnego wynikają nie tylko z nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, zwłaszcza dużej, rewolucyjnej wręcz zmiany, która weszła w życie z dniem 7 listopada 2019 r., ale również z regulacji szczególnych zawartych w ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz.1842). Nie bez przesady można powiedzieć, że aktualny proces cywilny jest inny niż proces, do którego przyzwyczajeni byliśmy przed listopadem 2019 r. Przesłuchiwanie świadków i stron na piśmie, doręczenia korespondencji za pośrednictwem komornika sądowego, czy rozprawy zdalne, zyskują coraz szersze zastosowanie. Wielu prawników, zwłaszcza sędziów, adwokatów lub radców prawnych styka się z tą nową koncepcją procedury cywilnej, która oddala się od tego, do czego byli niegdyś przyzwyczajeni.
Jak zatem ma odnaleźć się praktykujący prawnik wśród tych zmian?
A.P., T.P.: Każdy prawnik posiada umiejętność interpretowania aktów prawnych. Jeżeli jednak zmian jest tak wiele, jak w ostatnim czasie i nie istnieją jeszcze utrwalone zwyczaje w zakresie ich stosowania, dobrym pomysłem może być sięganie po opracowania, które w praktyczny sposób ujmują określone zagadnienia. Oczywiście na rynku dostępne są publikacje naukowe, komentarze. One jednak często nie dostarczają gotowych rozwiązań. Dlatego zdecydowaliśmy się przygotować publikację odnoszącą się do problematyki najnowszego modelu procesu cywilnego „Proces cywilny. Sprawa o alimenty. Od wniesienia pozwu do prawomocnego zakończenia postępowania”.
Sprawa o alimenty?
A.P., T.P.: Dokładnie. Tytuł tej książki nie oddaje w pełni jej zawartości. Sprawy o alimenty nie należą do skomplikowanych i wielu prawników zapewne uzna, że nie potrzebują doczytywać literatury na ten temat. Rzecz jednak w tym, że nasza książka jest w rzeczywistości o procesie cywilnym. Alimenty są tu jedynie pretekstem do przedstawienia modelowego procesu cywilnego. I, co istotne, było to zamierzone. Liczba problemów proceduralnych, jakie znalazły się w tej książce jest bowiem tak znaczna, że należało je przedstawić w jak najprostszym stanie faktycznym, zrozumiałym nawet dla nie-prawników. Do tego alimenty nadawały się dobrze, bo – jak była już mowa – są to sprawy zasadniczo nieskomplikowane. Jest to kolejna nasza książka koncentrująca się na prezentacji przebiegu postępowania cywilnego od strony praktycznej. Poprzednie dwie przybliżały postępowanie na gruncie sprawy o odszkodowania i zadośćuczynienie oraz o podział majątku wspólnego. Tak jak poprzednio, Autorzy nie koncentrujemy się na suchych komentarzach do przepisów, ale przedstawiamy „na żywo” toczące się i rozwijające się postępowanie cywilne. Tym razem jednak książka sięga głębiej niż poprzednie, znacznie obszerniej koncentrując się na problemach postępowań incydentalnych, np. zabezpieczającym, o przywrócenie terminu.
A jak to się ma do epidemii COVID-19?
A.P., T.P.: Cała koncepcja tej książki opiera się na metodzie case study. Czytelnik otrzymuje na początek fikcyjny stan faktyczny. A ten stan faktyczny jest silnie umiejscowiony w realiach pandemicznych. Rzutuje to oczywiście na decyzje procesowe stron i sądu, przy czym skrzętnie wyjaśniamy dlaczego takie decyzje zostały podjęte – nie tylko z przytoczeniem przepisów prawa, ale również mechanizmów myślowych stron czy sędziego. Jest to podejście w zasadzie niespotykane w literaturze prawniczej, a bardzo interesujące. Czytelnik dowiaduje się zatem, jakie czynności procesowe podjęła powódka (która, dla przykładu, nie podejmuje pracy zarobkowej i pozostaje z dzieckiem w domu, obawiając się zakażenia koronawirusem). Potem może czytelnik prześledzić tok postępowania sądu – i to nie tylko sędziego, ale również asystenta sędziego i protokolanta. Kolejno przedstawiane są działania pozwanego, który z powodu hospitalizacji związanej z zakażeniem koronawirusem nie wniósł odpowiedzi na pozew, w związku z czym wydany został wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym. I tak dalej, poprzez postępowanie zabezpieczające, rozprawę zdalną, wyrok na posiedzeniu niejawnym (w trybie przepisów ustawy antycovidowej), aż do finału w postępowaniu apelacyjnym.
A jak to przekłada się na praktyczny wymiar tej książki?
A.P., T.P.: Całe to opracowanie łączy elementy spreparowanych aktami sprawy sądowej i komentarzy naukowych (napisanych bardzo przystępnym językiem). Każda czynność sądu i stron jest opatrzona wzorami pism procesowych, orzeczeń lub zarządzeń. Niektóre mają charakter całkowicie nowatorski, jak np. formularz przesłuchania na piśmie świadka (konkubiny pozwanego). Bardzo dużym atutem książki jest przedstawienie przebiegu procesu cywilnego w taki sposób, jak ma to miejsce w rzeczywistości. Zerwaliśmy tu z chronologią kodeksową i postawiliśmy na układ przyczynowo-skutkowy, proponując dodatkowo praktyczne rozwiązania określonych problemów. Przykładowo, kiedy na skutek wniesienia przez pozwanego sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uchyla nadany mu rygor natychmiastowej wykonalności, powódka (po konsultacji z prawnikiem) składa wniosek o udzielenie jej zabezpieczenia poprzez zasądzenie od pozwanego świadczeń na czas trwania procesu. I oczywiście mamy tu wzór wniosku, wzór postanowienia sądu, wzór uzasadnienia, a później wzór zażalenia, itd. Wszystkie te wzory bazują na tym samym, coraz lepiej czytelnikowi znanym, stanie faktycznym. Niewątpliwie znacznie ułatwia to ich przyswojenie.
A więc idealne opracowanie w przedmiocie procesu cywilnego?
A.P., T.P.: To nie tak. Sens tej książki nie polega na przedstawieniu wszystkich możliwych instytucji prawa procesowego. To nie jest kolejny komentarz czy podręcznik akademicki. To opracowanie przedstawia model myślenia o procesie cywilnym jako swoistym systemie naczyń połączonych, czy „układance domina”. Każda akcja procesowa wywołuje określoną reakcję, itd. A błąd może słono kosztować. Jak w przypadku powódki, która złożyła apelację niepoprzedzoną wnioskiem o uzasadnienie wyroku, bo i taki passus w książce omówiono. Opracowanie jest zbiorem przemyśleń osób, które na co dzień zajmują się problematyką procesu cywilnego i mają w tej materii spore doświadczenie. Z uwagi na niespotykane nigdzie indziej ujęcie problematyki procesu cywilnego, wydaje się, że książka „Proces cywilny. Sprawa o alimenty. Od wniesienia pozwu do prawomocnego zakończenia postępowania” to pozycja obowiązkowa dla prawników chcących skutecznie odnaleźć się w nowym wymiarze procesu cywilnego; nie tylko w sprawach o alimenty.
Więcej informacji w książce “Proces cywilny. Sprawa o alimenty. Od wniesienia pozwu do prawomocnego zakończenia postępowania” pod redakcją naukową Aleksandry Partyk i Tomasza Partyka
Aleksandra Partyk – doktor nauk prawnych; adiunkt w Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego; radca prawny; sekretarz redakcji pisma „Studia Prawnicze. Rozprawy i Materiały”; stale współpracuje z serwisem Prawo.pl; autorka i współautorka wielu publikacji z zakresu prawa i postępowania cywilnego.
Tomasz Partyk – sędzia, orzeka w sprawach z zakresu prawa cywilnego; autor i współautor wielu publikacji z zakresu prawa i postępowania cywilnego.