Nagrywanie policjanta – czy jest dozwolone? Na co się powołać podczas sprzeciwu?
Przepisy dotyczące ochrony wizerunku i innych dóbr osobistych są bardzo surowe i zgodnie z prawem UE mają one zastosowanie również do urzędników służby cywilnej oraz mundurowej. Ochrona wizerunku nie jest jednak bezwarunkowa i czasami inne powody mają nad nią pierwszeństwo. Nagrywanie i publikowanie filmów z udziałem policjanta powinno być jednak traktowane z dużą ostrożnością. Do niedawna powszechna była opinia, że policjantów podczas pracy, szczególnie w miejscu publicznym, nagrywać wolno, byle tylko nie przeszkadzało im to w wykonywaniu czynności służbowych. Czy tak jest nadal?
Sprzeczne informacje, a może falandyzacja prawa?
Poseł Marek Biernacki skierował do szefa MSWiA w tej sprawie zapytanie. Podkreślił on, że na publikowanych materiałach filmowych w większości przypadków funkcjonariusze przedstawiani są w negatywnym kontekście. To sprawia, że coraz częściej oskarża się ich o niekompetencję, o luki w wyszkoleniu, a nawet o umyślne popełnianie przez nich przestępstw. Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński zapewnił wówczas, że funkcjonariusze są odpowiednio przeszkoleni i wiedzą, jak prawidłowo zareagować, gdyby ich ktoś nagrywał podczas pracy.
Jednocześnie jednostki Policji otrzymały opinię prawną z Wydziału Pomocy Prawnej Komendy Głównej Policji stwierdzającą, że nagrywanie policjantów podczas pracy jest niedozwolone oraz że nagrania pokazujące policjantów podczas pracy mogą być postrzegane jako narzędzie kontroli, a czasem nawet jako zastraszanie lub wywieranie presji:
[…] nagrywanie czynności służbowych podejmowanych przez funkcjonariuszy Policji przez osoby trzecie (np. uczestników zdarzeń, osoby, wobec których została podjęta interwencja) nie znajduje umocowania prawnego. Wykazywany przez te osoby aspekt dokumentowania ewentualnych (subiektywnie stwierdzonych) nieprawidłowości w wykonywaniu zadań także nie znajduje uzasadnienia prawnego.
Według tego dokumentu, zamiast nagrywać funkcjonariuszy powinno się złożyć zawiadomienie na policję lub powiadomić o zaistniałej sytuacji Rzecznika Praw Obywatelskich. W związku z powyższym nie dziwi fakt, że każdy może mieć wątpliwości czy nagrywając funkcjonariusza podczas służby łamie prawo, czy nie.
W sprawie nagrywania policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych oraz udostępniania ich w internecie wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie (C-345/17 – Sergejs Buivids v. Datu Valsts Inspekcija). Przypadek dotyczył nagrania wideo przedstawiającego policjantów na komisariacie policji podczas podejmowanych przez nich czynności proceduralnych oraz publikacji materiału na stronie internetowej. W dniu 14 lutego 2019 roku TSUE uznał, że nagrywanie i publikowanie takich materiałów traktowane jest jako przetwarzanie danych osobowych i podlega przepisom RODO. Jest to więc dopuszczalne pod warunkiem, że wyłącznym celem rejestrowania czynności jest publiczne rozpowszechnienie informacji, opinii lub myśli. Oznacza to, że jeśli sprawa o nagranie trafi do sądu, będzie on musiał orzec, czy wyjątek od reguły, którą jest ochrona danych osobowych, jest uzasadniony i niezbędny.
Policjant jako osoba publiczna
Zgodnie z przepisami zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej nie jest wymagane, jeżeli wizerunek ten został udostępniony podczas pełnienia przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, czy zawodowych. Policja często próbuje zapobiec filmowania oraz publikacji tych materiałów zasłaniając się paragrafem, który zabrania nieuprawnionego nagrywania słów wypowiedzianych niepublicznie. Należy jednak mieć na uwadze, że policjant nie działa jako osoba prywatna, ale jako funkcjonariusz publiczny, a jego słowa skierowane do obywatela będą zawsze słowami wypowiedzianymi publicznie.
Czy można nagrywać policjanta w trakcie interwencji?
Nagrywanie samej interwencji jest dozwolone, a wręcz wskazane, ponieważ materiał może okazać się najważniejszym dowodem w związku z przebiegiem zdarzenia. Należy jednak pamiętać, aby podczas filmowania nie przeszkadzać w wykonywaniu czynności służbowych. Zaleca się również, aby przed opublikowaniem filmu w internecie skonsultować się w tej sprawie z prawnikiem. W przypadku szczególnie ważnego zdarzenia być może lepiej będzie przekazać materiał profesjonalnym mediom, które opublikują je na własne ryzyko.
Jeśli chodzi o konfrontację z policjantem, zawsze należy wyrazić swoją opinię w pokojowej atmosferze. Niedopuszczalne jest prowokowanie funkcjonariuszy policji, a zwłaszcza atakowanie ich w jakikolwiek sposób. Aby zgłosić naruszenie obowiązków służbowych lub przekroczenie uprawnień należy spisać dane policjanta, a on ma obowiązek je udostępnić oraz okazać legitymację służbową w sposób umożliwiający prawidłowe odczytanie. Wystarczy również, jeśli poda on tylko swój numer służbowy. Jeżeli nie jest to możliwe, np. w przypadku demonstracji lub zamieszek, funkcjonariusza można również zidentyfikować po plakietce umieszczonej na mundurze.
Wnioski
Prawo czasem można interpretować na różne sposoby, a to oznacza, że przeciętny obywatel może nie do końca być pewien, czy postępuje zgodnie z przepisami, czy nie. Podczas interwencji policji zawsze należy zachować ostrożność, aby uniknąć sytuacji konfliktowej lub nawet zatrzymania przez funkcjonariuszy. Jeśli policjant naruszy prawo lub obywatel z innych powodów chce nagrać działania policji, nagranie może zostać uruchomione bez konieczności informowania funkcjonariusza w jakikolwiek sposób. Jednocześnie jednak nagrywanie nie może uniemożliwiać policjantowi wykonywania jego obowiązków służbowych. Oznacza to, że czasami trudno jest zdecydować, czy filmowanie działań policji będzie w ogóle możliwe. Z jednej strony filmowanie może wywołać nieoczekiwaną reakcję funkcjonariusza, a z drugiej może stać się później dowodem do złożenia na niego skargi. Z tego powodu podjęcie takiej decyzji w stresującej sytuacji może być bardzo trudne. Pewne jest to, że prawo zabrania publikowania takich materiałów w internecie, gdyż jest to uważane za rozpowszechnianie wizerunku, ponieważ policjant jest funkcjonariuszem publicznym, ale nie osobą publiczną.